Sztuka śnieżnego hartowania

Hartuj siebie i dzieci boso w śniegu!

Najtańsza i najskuteczniejsza receptura od setek lat sprawdza się zwłaszcza dziś, kiedy jesteśmy bombardowani zmutowanymi bakteriami i wirusami, a nasza odporność słabnie we wzrastającym tempie.

Kim był „wodny doktor”?

Bawarski lekarz i ksiądz katolicki Sebastian Kneipp (1821-1897), nazywany „wodnym doktorem” był pierwszym propagatorem odnowy biologicznej w Europie i to już 150 lat temu. Tysiące ludzi uratował zabiegami hartującymi i wodnymi oraz ziołami. Spróbuj i Ty hartowania się – czyli zabiegu podnoszącego odporność organizmu do takiego stopnia, że kiedy zderzy się z niepożądaną bakterią czy wirusem to organizm – najlepszy lekarz – sprawnie poradzi sobie w walce z intruzem.

Dlaczego hartowanie jest tak ważne?

Zahartowany organizm automatycznie uruchamia mechanizmy obronne, pozwalające lepiej tolerować zimno. W takiej sytuacji jego głównym celem nie staje się ogrzanie ciała – i cała jego energia może skoncentrować się na walce z patogenami, które zwiększają swoją aktywność w niskich temperaturach.

Hartowanie wzmacnia układ odpornościowy, poprawia krążenie krwi, przyspiesza przemianę materii, zwiększa tolerancję na zimno, uelastycznia skórę.

Efekty hartowania

Pojawiają się bardzo szybko. Pierwszymi oznakami są:

٠ doskonałe samopoczucie poprzez wzrost endorfin i noradrenaliny,

٠ odporność na infekcje lub bardzo lekkie jej przechodzenie,

٠ młodszy wygląd.

Jak hartować się prawidłowo?

  1. Zaczynaj hartowanie, kiedy jesteś zdrowy i nie przechodzisz żadnej infekcji.
  2. Weź pod uwagę swoją budowę ciała i wiek oraz obecny stopień zahartowania.
  3. Chodzenie po świeżym śniegu rozpoczyna się od kilku sekund pierwszego dnia.
  4. Każdy kolejny dzień to dodatkowe sekundy. Stopniowo należy dojść do 4-5 minut.
  5. Cały czas należy być w ruchu.
  6. Następnie załóż suche skarpetki oraz buty bez wycierania stóp, jedynie otrzep je z nadmiaru śniegu.
  7. Nie przestawaj ruszać się, nadal chodź energicznie lub biegaj (ja zawsze biegam) tak długo, aż poczujesz przyjemne ciepło w stopach, zazwyczaj 10-15 minut.

Według księdza Sebastiana Kneipp`a takiemu hartowaniu mogą być poddawane nawet małe dzieci – oczywiście z uwzględnieniem ich wieku i maleńkiej wagi ciała. W swojej książce „Moje leczenie wodą” pisał, że dzieci mają chodzić boso po zimnej podłodze, nie powinny być karmione słodyczami (tylko miodem ze sprawdzonej pasieki) ani zbyt dużą ilością wychładzającego organizm nabiału – a zawsze wyrosną na zdrowych i dziarskich dorosłych.

Hartuj się wraz z nami!

A tutaj link do 16 min. materiału filmowego na temat naturalnych zabiegów i ziół leczniczych medycyny przedwojennej – „Co kryją w sobie stare księgi medyczne? Lekko na poważny temat”

Nie zapomnij zostawić lajka, jeśli uznasz materiał za wartościowy 🙂